wtorek, 5 stycznia 2010

Hubka z błyskoporka podkorowego (Inonotus obliquus)




Błyskoporka podkorowego można znaleźć przeważnie na żywych brzozach, wygląda trochę jak spalony kawałek drzewa. Zdybi powiedział, że w tym wypadku natura sama podpowiada, do czego można go wykorzystać.Wystarczy wysuszyć tego grzyba, pomarańczowe wnętrze z łatwością łapie iskrę od tradycyjnego krzesiwa, jest dość kruche, więc nie wyjdą nam ładne plasterki, ja pokruszyłem na mniejsze kawałki.

 

 

 

 

 

 

 

\

 



 

9 komentarzy:

R. pisze...

nieźle. Dzięki serdeczne :) tej hubki jeszcze nie znałem. Na szczęście mam subskrypcję :)

Anonymous pisze...

Ciekawe, ciekawe. Trzeba wypróbować :)

Generalnie, proszę pisać częściej. Powodzenia!

marian pisze...

Witam
spotkałem się z czymś takim lub podobnym. Czy ten grzyb jest w dotyku galaretowaty?

Zibby pisze...

Gratuluje. Pierwszy raz widze ten grzyb na polskojezycznej stronie, myslalem ze ten grzyb w Polsce niewystepuje. Brzyb ten ma rowniez zastosowanie w medycynie ludowej(rosja). Pisal o nim Solzenicyn w (chyba) "Oddzial chorych na raka".Inna nazwa tego grzyba "changa" http://www.survivaltopics.com/survival/the-chaga-natures-medicinal-mushroom/

Dąb pisze...

Nie ten grzyb jest twardy.

Rafał Łoziński pisze...

Systematycznie próbuję z tą hubką jak i z miąższem topinamburu i jeszcze do tej pory mi się nie udało. Zupełnie nie zażażył się najmniejszy fragment a testowałem w wielu warunkak na wielu egzemplarzach. Trudna sprawa ale nie beznadziejna, może za kilka miesięcy osiągnę sukces ;) Poproszę swoich znajomych aby również zajęli się w wolnym czasie testowaniem.

Zdybi pisze...

Coś musisz chyba źle robić Gryf albo ten grzyb masz niewystarczająco suchy.Mam taką dosyć dużą bryłę tego grzyba,odkrawam po kawałku i przykładam do krzemienia(tak jak zwęgloną bawełnę).Dosłownie kilka(czasem wręcz jedno)uderzeń krzesiwem i łapie.Ta hubka to rewelacja,osobiście lepszej nie znam.
Przy umiejętnym używaniu,taka bryła wystarczyła by na bardzo długi czas,tylko trzeba by chronić ją przed wilgocią.
Z pianką topinamburu,faktycznie nie jest tak łatwo i trzeba się czasem dobrze "nastukać" krzesiwem aby w końcu złapało.Po opaleniu jej,tak jak u mnie na blogu jest- to już łatwizna:)Zdybi

Rafał Łoziński pisze...

Grzybek jest suchy. Chyba będę musiał poprosić cię o podesłanie kilku okruchów. I jeszcze jedno rozumiem, że przez cały czas rozmawiamy na temat hubek do kowalskich krzesiw :D

Zdybi pisze...

Dawaj adres to Ci podeślę takową.Tak,rozmawiamy o kowalskim krzesiwie;)

Najnowszy Post

Zagotować wodę w szkle

 Szklana butelka jest kolejną rzeczą w której w razie "w" można przegotować wodę, na pewno jest to zdrowsze niż użycie plastiku. D...