Traperzy i zawodowi myśliwi, mimo że rozpalenie ognia mieli doprowadzone do perfekcji w każdych warunkach pogodowych, w plecaku nosili rozpałkę przygotowaną wcześniej, często były to smolne szczapki. Ja chciałbym zaproponować coś innego, prostego do wykonania i wodoodpornego. Wykonałem to w dwóch
poniedziałek, 7 grudnia 2009
Rozpałka ze świeczki
Traperzy i zawodowi myśliwi, mimo że rozpalenie ognia mieli doprowadzone do perfekcji w każdych warunkach pogodowych, w plecaku nosili rozpałkę przygotowaną wcześniej, często były to smolne szczapki. Ja chciałbym zaproponować coś innego, prostego do wykonania i wodoodpornego. Wykonałem to w dwóch wariantach. Pierwszy jest to kawałek tkaniny bawełnianej o bokach około 20cm złożony w kostkę i przewiązany sznurkiem też z bawełny. Jak widać na zdjęciu powyżej zostawione są małe „ogonki” ze sznurka, które się podpala. Jeżeli rozkręcimy te "ogonki" na drobne niteczki i do tego rozetrzemy je lekko w dłoniach damy radę odpalić nawet współczesnym krzesiwem kluczykowym, nie jest to tak łatwe jak odpalanie puchu roślinnego, ale można odpalić. Taką kostkę moczymy w roztopionej świeczce lub wosku pszczelim i czekamy aż cała przesiąknie. Wyjmujemy i odciskamy nadmiar cieczy. Zostawiamy do wyschnięcia. Świeczkę rozpuszczamy w łaźni wodnej, czyli pierw do garnka wlewamy wodę, potem wkładamy do tej wody pojemnik z pokruszoną świeczką. Nie rozpuszczamy bezpośrednio na ogniu, bo jak za mocno się podgrzeje może zacząć pryskać, mi tak kiedyś prysło do oka brakowało kilka milimetrów. Taka kostka pali się około 10minut dość sporym płomieniem, któremu wiatr niestraszny.Nadaje się idealnie do rozpalenia ogniska w deszczowy dzień. Druga mniejsza wersja jest zrobiona z płatka kosmetycznego bawełnianego, może być też zwykła wata. Robimy w ten sam sposób, co większą wersje, tylko przewiązana niezbyt mocną nitką, bez pozostawionych ogonków. Rozwijamy i rozszczepiamy wzdłuż aby powstały drobne „włoski” wtedy odpala się świetnie od krzesiwa kluczykowego, płonie około 3 minut.
środa, 2 grudnia 2009
Podzielić zapałkę
Może się tak zdarzyć, że zostanie nam ostatnia zapałka, ognisko trzeba rozpalić a do najbliższej wioski daleko. Więc trzeba jak najlepiej wykorzystać tą ostatnią zapałkę, najlepiej podzielić ją na dwie części. Wystarczy wbić nóż tuż
Podzielić zapałkę
Może się tak zdarzyć, że zostanie nam ostatnia zapałka, ognisko trzeba rozpalić a do najbliższej wioski daleko. Więc trzeba jak najlepiej wykorzystać tą ostatnią zapałkę, najlepiej podzielić ją na dwie części. Wystarczy wbić nóż tuż za łebkiem idealnie na środku.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Najnowszy Post
Zagotować wodę w szkle
Szklana butelka jest kolejną rzeczą w której w razie "w" można przegotować wodę, na pewno jest to zdrowsze niż użycie plastiku. D...

-
Wiadomo nie od dziś, że ostry nóż to podstawa w leśnej aktywności, przychodzi czas, kiedy to narzędzie trzeba będzie naostrzyć, tylko ...
-
Metody wymienione poniżej zabiją szkodliwe drobnoustroje , jednak nie usuną zanieczyszczeń chemicznych. Gotowanie : Daje prawie stu procent...
-
"Prawdziwi drwale dbają o swoje siekiery, jakby to była rodzinna pamiątka." František Alexander Elstner Przyszedł czas na ostrz...
-
Rozpalenie ognia (kiedy jest sucho) to nic trudnego, kiedy jest mokro nie jest dużo trudniejsze. Zaczynamy od rozpałki. Możemy wykorzys...
-
Wodę można zagotować w plastikowej butelce. Dlatego , że do stopienia „plastiku” jest potrzebna wyższa temperatura niż do zagotowania wody...